Liryk-refleksjonista najpełniej jednak wypowiedział się na kartach Meandrów, dużego zbioru fraszek, powiększanego we wznowieniach z r. 1898 i 1904; nie zawierają one całości dzieła, w rękopisie bowiem pozostały zarówno wiersze sprzed r. 1904, których nie było można drukować ze względów cenzuralnych, jak epigramy powstałe po tej dacie, m.in. Nagrobek własny, napisany u schyłku życia poety. Wzorem Meandrów były Fraszki Kochanowskiego, którym Felicjan poświęcił osobne studium krytyczne. Wyraz „wzór” znaczy tutaj […]
Archive for listopad, 2016
Przeciwko owemu stygmatowi usiłował Faleński w spóźnionych poezjach młodzieńczych i groteskowych opowiadaniach prozą ratować się ironią romantyczną, broń ta jednak okazywała się zawodną, utwory te bowiem były „pieśniami spóźnionymi”, jak brzmiał tytuł zbioru liryków z r. 1893, ostatniego z wydanych za życia, choć na lat wiele przed zgonem autora. Skargom tym na marność szarego, prozaicznego żywota towarzyszyły wiersze patriotyczne, tematyką przypominające Maraton Ujejskiego, ale przeładowane chłodną erudycją i wskutek tego […]
Widać to szczególnie wyraźnie, gdy zestawi się Jeża z jego współcześnikami krajowymi, jak Adam Pług, Wołody Skiba lub „Autor Kłopotów starego komendanta”. Pierwszy, Antoni Pietkiewicz, bo takie było nazwisko Pługa, w wierszu i prozie kontynuował tradycje gawędziarskie swych współpowietników, Syrokomli i Chodźki. Władysław Sabowski, literacko znany jako Wołody Skiba, uczestnik powstania styczniowego i emigrant po jego stłumieniu, powróciwszy do Warszawy, ogłosił kilkanaście powieści, z których jedynie Nad poziomy, świetna gawęda […]
Adam Staszczyk, który w karierze swej miał również kilka lat pracy nauczycielskiej w szkole kolejowej w Warszawie. W i 1X79 wystawił on w Krakowie dwa wodewile, cieszące się dużą popularnością, w latach zaś późniejszych pisywał nowinki historyczno-patriotyczne, należące do stałego repertuaru scen amatorskich, galicyjskich i śląskich. Najwymowniejszym i dowodem uznania, jakim cieszył się Staszczyk, jest afisz teatru krakowskiego z 26 listopada 1898 r., zawiadamiający o przedstawieniu, na które złożyły: Wyspiańskiego […]
Z mnóstwa sztuk jego jedynie Przekupka warszawska cieszyła się dużym uznaniem jako widowisko popularne, wystawiane na „Starówce” warszawskiej jeszcze w latach międzywojennych. W sztukach tych utrwalał i upowszechniał pomysły repertuaru tradycyjnego, takie jak podanie o Wandzie czy o Skałce, ale sięgał również w czasy Łokietka czy pierwszych Piastów. Lubując się w jaskrawych i łatwych efektach dramatycznych, szedł Bełcikowski wyraźnie w kierunku widowisk popularnycji, przeznaczonych dla szerokich mas odbiorców, a tym […]
Prym wiódł tutaj pisarz niezwykle pracowity i płodny, polityk, publicysta, uczony i poeta w jednej osobie, Józef Szujski. Działacz polityczny, współtwórca Teki Stańczyka, a tym samym programu „stańczyków” krakowskich, znakomity autor Dziejów Polski, które wykładał na katedrze Uniwersytetu Jagiellońskiego, ambicjom literackim dawał wyraz w obfitej twórczości dramatycznej, którą uprawiał przez lat dwadzieścia z okładem i którą zdobywał sobie duże, a niezasłużone uznanie. Począwszy tedy od Dramatów, wśród których znalazła się […]
Jadwiga Łuszczewska, pisująca przez lat wiele pod pretensjonalnym pseudonimem Deotymy, a więc natchnionej wieszczki z Uczty Platona. Wieszczka nadwiślańska zawodowo uprawiała natchnienie. Już bowiem jako młoda dziewczyna zasłynęła improwizacjami w salonie swych rodziców, a z biegiem lat królowała w salonie własnym, otoczona gronem wielbicieli, którzy snobistycznie głosili kult mizdrzącej się poetessy, by wyśmiewać ją poza oczyma. Deotyma była niezwykle płodną autorką, sypiącą z rękawa tomy poezyj, dramatów, powieści wreszcie. Szczególnie […]
Liryk, satyryk, dramaturg i powieściopisarz, ale i on nie potrafił uniknąć losu rówieśników, który wyraził w zdaniu „Czas poezji przeminął, myśmy zabici!” Istotnie bowiem zjawiskiem podówczas pospolitym w świecie pisarskim był alkoholizm, kończący się nieraz dogorywaniem w szpitalach dla umysłowo chorych lub samobójstwem. Z dorobku zaś poetyckiego całej tej grupy bardzo niewiele przetrwało nawet w antologiach. Pamiętać jednak trzeba, iż na przełomie stuleci XIX i XX tysiące dzieci powtarzało z […]
Pisarze reprezentujący starą tradycję romantyczną i pisarze czasów późniejszych przez lat trzydzieści pracowali równocześnie, ogłaszali swe utwory w tych samych numerach czy zeszytach czasopism, kolegowali w tych samych redakcjach, ich zaś czytelnicy przyjmowali ich dzieła z tą samą życzliwością lub niechęcią, nie zdając sobie sprawy, iż otrzymują wytwory różnych nie tylko indywidualności, lecz również prądów literackich. Ale też wskutek tego właśnie nasza literatura okresu pozytywizmu zawiera tyle przeróżnych niespodzianek dla […]
Narodzinom nowych zjawisk literackich o charakterze zbiorowym, a więc nowym prądom czy kierunkom, nie zawsze towarzyszy zgiełk sporów i walk programowych. Zdarza się też, iż przełomy, nawet bardzo doniosłe, nie są przewrotami, dokonują się bowiem stopniowo i powoli, by w swych fazach początkowych przebiegać łagodnie i niemal niepostrzeżenie przekształcać żywe jeszcze wczoraj w nie mniej żywą dzisiejszość. A tak właśnie zdarzyło się w chwili wkroczenia pozytywizmu do kultury polskiej. W […]