Żywe zainteresowania historyczne, które wydały obfity plon pamiętnikarski, znalazły równocześnie odbicie w barokowej epice historycznej, do której bogatego rozkwitu przyczvniły się nadto czynniki innego rzędu, tkwiące w owoczesnej kulturze literackiej. Sarbiewski tedy, wykładając zasady „poezji doskonałej”, na miejsce w niej naczelne wysunął poezję epicką, za której wzór poczytywał Eneidę, a której i sam próbował bez powodzenia w poemacie na temat z dziejów Polski. Pisarzowi barokowemu bliższy od słonecznego Wergiliusza, choć i ten bohatera przez piekło przeprowadził, był epik późniejszy z okresu ,,srebrnej łaciny”, Lukan, posępny twórca Farsalii, piewca bratobójczej wojny domowej i miłośnik makabrycznej dziwności. Stąd, gdy Eneidę w końcu w. XVI przełożył Andrzej Kochanowski, brat Jana, i nie znalazł naśladowców, Farsalia pojawiła się w sto lat później w trzech równoczesnych przekładach, dwu wierszem i jednym prozą. Lukan odpowiadał nadto upodobaniom barokowym dzięki swej formie, zawiłym osobliwościom językowym i stylistycznym, zbliżonym do „konceptów”, a obcym klasycznej łacinie ,,złotego okresu”. Wielkie dzieło epika włoskiego uczyło techniki batalistycznej, nadto przemawiało do wyobraźni pierwiastkami baśniowo fantastycznymi, obcymi tradycji starożytnej, ale znakomicie ją dopełniającymi. Ogół tych czynników, płynących zarówno z życia politycznego epoki, jak i z osobistego doświadczenia pisarzy i z kultury ich literackiej, przyczynił się do rozkwitu w Polsce epiki przede wszystkim historycznej, której towarzyszyły odmiany inne, mianowicie epika fantastyczna i wreszcie epika religijna.
10
październik
Możliwość komentowania Blog historyczny została wyłączona
Comments